piątek, 15 czerwca 2012

Elif Safak - pisarka i matka

I think writing fiction is a lifetime passion. It is more than a profession. Yoı can write day and night. There is an element of insanity in it, too, in the sense that you sometimes write despite yourself. It is not a rational, logical, calculated path.


Elif Safak[1] (ur. 1971) – turecka pisarka, „kobieta, która kocha świat wyobraźni bardziej od rzeczywistego” i „jest szczęśliwa i spełniona tylko wtedy, gdy pisze powieśc”. Jej autobiograficzna powieśc Czarne mleko (2011) zdziwiła mnie szczerością ale też prawdziwością opisu przeżyc autorki, która dojrzewała do tego, by zostac matką. Macierzyństwo, a dokładniej instynkt, czekał ukryty w podświadomości pisarki aż do momentu (dla niej to wiek 35 lat), kiedy musiała zdecydowac – mieć dziecko czy nie mieć. 



Safak przeplata rozdziały w swej książce – raz pisze o sobie (a dokładniej o różnych głosach w swojej głowie, często sprzecznych, które u niej przybierają postacie calineczek), a w co drugim mniej więcej rozdziale opisuje historie życia znanych pisarek, często wojujących feministek. Kobiety te w większości się rozwodzą, porzucają swe dzieci czy popełniają samobójstwa (jak np. Sylvia Plath). Łączy je więc to, że na ogół są nieszczęśliwe, między innymi dlatego, że rywalizują o sławę ze swymi mężami (Zelda Fitzgerald) albo przez to, że są przez nich tłamszone (nie mogą rozwinąc swych pisarskich umiejętności samodzielnie jak Zofia, żona Tołstoja). 

Odnosi się także do literaturzy japońskiej. Wspomina o znanej japońskiej pisarce Yūko Tsushimie (ur. 1947) i przywołuje  jej dzieło pt. Choji, 1983 czyli Dziecko szczęścia. „Chociaż nie uważała się za pisarkę feministkę, w swoich dziełach krytycznie potraktowała tematy płci i seksualności” - pisze. A także Toshiko Tamurę (1884—1945) – „jedną z pierwszych w kraju najbardziej otwartych pisarek”.

Safak mówi o przemożnej pasji pisania. A nawet przymusie. Historie, które wymyśla od dzieciństwa (oraz ich przekazywanie) jest jej niezbędne do życia jak powietrze. Z charakteru jest dośc męska (ale uważnie tu trzeba z przymiotami: męskie, żeńskie). Nie dba o urodę (co sama zauważyła), a bardziej o intelekt, jest aktywna, nie lubi mieszkac w jednym miejscu; spędza dużo czasu w bibliotekach. Takiej aktywnej zawodowo kobiecie nie łatwo jest pogodzic się z rolą żony, gospodyni oraz matki (i siedzeniem w jednym miejscu). Stąd zapewne depresja poporodowa, którą wnikliwie analizuje. 

Co ważne jednak, autorka kładzie nacisk na równowagę w zarówno byciu dobrą pisarką jak i dobrą matką. Łączy te dwa priorytety i chyba jej się to udaje, bowiem wydała niedawno kolejną bestsellerową powieśc (wydanie polskie, Czterdzieści zasad miłości, 2012).



[1] Dotąd wydane po polsku są: Pchli pałac, 2009; Bękart ze Stambułu, 2010, Lustra miasta, 2011 nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz