czwartek, 6 października 2011

Mieko Kanai, „The Word Book” (Książka słów), transl. Paul McCarthy (2009)

Mieko Kanai (1947-) to japońska poetka, powieściopisarka i krytyk filmowy. Jej wiersze, opowiadania i eseje regularnie pojawiają się w głównych gazetach i magazynach literackich. „The Word Book” to jej pierwsza książka przełożona na język angielski.




To zbiór 12 krótkich opowiadań przybierających formę zwierzeń, intymnego dziennika, a czasem po prostu literackiego eseju. Narratorka wyjawia najskrytsze myśli głównego bohatera, którym, co bardzo charakterystyczne prawie zawsze jest mężczyzna lub chłopiec. Niewiele będzie tu akcji, raczej mgliste wspomnienia; jakieś codzienne wydarzenie – aktualne bądź osadzone daleko w przeszłości. Bohater to zazwyczaj pisarz – doświadczony lub debiutujący, a osią i centrum opowieści są „słowa”.



Jedną z bardziej „konkretnych” i zapadających w pamięć opowieści w zbiorze są „Rivals” (Rywale). Pierwszoosobowy narrator spotyka nieznajomego w pociągu, a dokładniej w wagonie restauracyjnym. Wysłuchuje historii mężczyzny (sam nie czuje presji mówienia o sobie), który okazuje się być sprzedawcą encyklopedii. Wyjaśnia:



„W większości rodzin encyklopedia jest uważana za kompilację niezmiennych faktów (…) Ale jak zapewne wiesz, nie ma książki, która starzeje się tak szybko jak encyklopedia.”


Mówi o swoim zawodzie:

„Głównym powodem, dlaczego lubię tę pracę, jest to, że pozwala mi ona podróżować i drugi - że to co sprzedajemy to rodzaj katalogu świata (…) W skrócie sprzedajemy słodki sen, o tym, że gdzieś tam jest pewny i niezmienny <świat faktów>, skoncentrowany na słowach zebranych w encyklopedię."

Następnie towarzysz podróży przechodzi do wątku miłosnego i wspomina swą pierwsza miłość. Miała ona związek z jego doświadczeniem jako pisarza, którym chciał zostać (jego utwory były dobrze przyjmowane przez krytykę i chętnie publikowane). W drodze do względów pięknej dziewczyny odkrywa, że ma rywala. Fakt jego istnienia i jeszcze coś – jego tajemniczy notes sprawiają, że traci umiejętność pisania. Zaczyna wątpić też w swoją oryginalność i zastanawia się, jak w ogóle mógł znajdować przyjemność w pisaniu.



Spotkanie z tą książką to intelektualne wyzwanie. Nie da się jej przeczytać jednym tchem. Nad każdą historią trzeba się pochylić i dokładnie się jej przyjrzeć (nietypowa struktura, skoki w czasie i przestrzeni, zmiana osoby opowiadającej), aby odgadnąć sens całości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz